niedziela, 30 października 2011
Gdybyś zapytał
Gdybyś zapytał o marzenia,
wzięłabym Cię za rękę.
Stanęła przed lustrem,
zobaczyła uśmiechnięte oczy.
Swoje...
poniedziałek, 10 października 2011
~~~
szukam swojego ja
każdego dnia, gdy patrzę w przyszłość
wertuję wspomnienia przeszłości
i wiem
że ode mnie zależy
jaki będzie finał moich marzeń
Choć świat dookoła
wciąż próbuje zmienić mnie
są marzenia, których nie wyrzeknę się!
Patrzę na chmury spowite w zachód słońca
i widzę cel za wieloma zakrętami
To że szukam drogi sprawia
że mimo błędów jestem bliżej celu
próbuję odkopać tajemnice przyszłości
ale serce odmawia współpracy
bo wie, że pora zbyt wczesna
Choć świat dookoła
wciąż próbuje zmienić mnie
są marzenia, których nie wyrzeknę się!
Zapatrzona w zachód słońca
szukam punktu zaczepienia
aby móc wyruszyć znów w drogę pełną błędów
Jednak wierzę mimo wszystko
w siłę swoich marzeń.
Tańczę w promieniach szczęścia i ulatuję
w przyszłość. Nawet jeśli zgubię drogę
to odkryję nowy szlak.
Choć świat dookoła
wciąż próbuje zmienić mnie
są marzenia, których nie wyrzeknę się!
Warszawa, 9.10.2011
poniedziałek, 4 lipca 2011
~~~
złapać słońce
w obiektywie
porwać z nieba
kawałek tęczy
schować do kieszeni
i odrywać po kawałku
jak gumę do żucia
dobre wspomnienia
chwil uniesień
zapakować w teczkę
zawiązać na sznurówkę
i wsunąć w dłoń
***
wyciągam je
gdy wokół ciemno
mogę się schować
za parawanem uczuć
zamknąć drzwi
otworzyć serce
rozsypać zdjęcia
i przeżyć jeszcze raz
to, co najpiękniejsze
***
wrzucam do torby
garść wspomnień
dorzucam uśmiech
szczyptę przyjaźni
listek miłości
i wiem że dojdę
dokąd powiedzie mnie droga
Wwa, 4/07/2011
w obiektywie
porwać z nieba
kawałek tęczy
schować do kieszeni
i odrywać po kawałku
jak gumę do żucia
dobre wspomnienia
chwil uniesień
zapakować w teczkę
zawiązać na sznurówkę
i wsunąć w dłoń
***
wyciągam je
gdy wokół ciemno
mogę się schować
za parawanem uczuć
zamknąć drzwi
otworzyć serce
rozsypać zdjęcia
i przeżyć jeszcze raz
to, co najpiękniejsze
***
wrzucam do torby
garść wspomnień
dorzucam uśmiech
szczyptę przyjaźni
listek miłości
i wiem że dojdę
dokąd powiedzie mnie droga
Wwa, 4/07/2011
*
możemy poczuć
pęd wszechświata
wiatr we włosach
nie mamy czasu
by patrzeć dookoła
żyjemy w iluzji
która każe nam biec
bezsilnie zginamy kolana
by szybciej dotrzeć do granicy
własnego świata
boimy się ją przekroczyć
bo to wymaga
wierności
rodzinie
przyjaciołom
Ojczyźnie
pracy
samym sobie
balansujemy
na wzór linoskoczka
na cienkiej nici
nazwanej szumnie rzeczywistością
i nie umiemy uwierzyć
w nasze człowieczeństwo
Wwa, 4/07/2011
pęd wszechświata
wiatr we włosach
nie mamy czasu
by patrzeć dookoła
żyjemy w iluzji
która każe nam biec
bezsilnie zginamy kolana
by szybciej dotrzeć do granicy
własnego świata
boimy się ją przekroczyć
bo to wymaga
wierności
rodzinie
przyjaciołom
Ojczyźnie
pracy
samym sobie
balansujemy
na wzór linoskoczka
na cienkiej nici
nazwanej szumnie rzeczywistością
i nie umiemy uwierzyć
w nasze człowieczeństwo
Wwa, 4/07/2011
***
od celu
ważniejsza droga
po której kroczysz
samotność nie tak sama
gdy idziesz pośród ludzi
łączy was droga
dla każdego inna
lecz wspólna
póki widać cel
spojrzenie w gwiazdy
pozwala marzyć
w spełnienie celu
gdy go osiągniesz
zmienia się
byś dążył wciąż na nowo
nabierasz siły patrząc w gwiazdy
świt daje znak
do drogi
zachód pozwala schować
słońce do kieszeni
by nocą ogrzać przy nim ręce
pod rozłożystym dachem
opatulony wiatrem
patrzysz wiernie
z zaciśniętymi dłońmi
przeglądasz mapę
wyrytą w sercu
do którego jedynie ty
znasz drogę
Warszawa, 4.07.2011
***
sobota, 7 maja 2011
***
gwiazdy na niebie
te same świecą nad tobą
krople deszczu spadają z niego
także u ciebie
trochę później
lub wcześniej
patrzę w przyszłość
przez którą przewija się
twoja twarz
choć ona nigdy
nie będzie nam wspólna
tyle nas łączy
zbyt mało dzieli
by mogło połączyć na zawsze
a jednak
przyszłość niesie dobro
to wiem
cokolwiek się stanie
zostaną wspomnienia
i sprawcza moc marzeń
bo skoro nie umiem zapomnieć
to może warto pamiętać?
Warszawa, 8 maja 2011
te same świecą nad tobą
krople deszczu spadają z niego
także u ciebie
trochę później
lub wcześniej
patrzę w przyszłość
przez którą przewija się
twoja twarz
choć ona nigdy
nie będzie nam wspólna
tyle nas łączy
zbyt mało dzieli
by mogło połączyć na zawsze
a jednak
przyszłość niesie dobro
to wiem
cokolwiek się stanie
zostaną wspomnienia
i sprawcza moc marzeń
bo skoro nie umiem zapomnieć
to może warto pamiętać?
Warszawa, 8 maja 2011
niedziela, 20 marca 2011
***
w kałuży
odbijały się
niespełnione marzenia
porzucone cele
i zapomniane wspomnienia
tworzyły w niej
niezapomniany wachlarz barw
czasem w rozmarzoną kałużę
wszedł człowiek
brutalnością buta sprawił
że pomieszały się konstelacje
nie było już marzeń
wspomnień ani celów
pojawiło się pogmatwane
życie ludzkie
pełne planów
niemożliwych do zrealizowania
z pobliskiego drzewa
spadła zagubiona kropla deszczu
przy dźwięku grającego w oddali radia
uderzyła o taflę wody
rozeszła się kręgami po powierzchni
i wlała nadzieję
w serce dziecka
przechodzącego opodal
Warszawa, 20.03.2011
***
stać się choć na chwilę dzieckiem
złapać w dłoń
żółty balonik
i ulecieć z nim
w stronę szczęścia
w krainę marzeń
gdzie bajka jest możliwa
pod wysoką wieżą
czeka wyśniony książę
na czarnym rumaku
z pantofelkiem w dłoni
nawet amor jest zbędny
bo miłość idealna
ta co trwa od zawsze
bez końca i początku
w kroplach letniego deszczu
tańczy się walca na ulicach
kataryniarz
gra marsza weselnego
żyje się nie tylko szczęśliwie
ale i wiecznie
jednak
kraina bajek to nasz świat
o tęczowych kolorach
malowanych niedokładnie sprayem
żyć trzeba w czasie zawieszonym
w przestrzeni świata
Warszawa, 19/20.03.2011
złapać w dłoń
żółty balonik
i ulecieć z nim
w stronę szczęścia
w krainę marzeń
gdzie bajka jest możliwa
pod wysoką wieżą
czeka wyśniony książę
na czarnym rumaku
z pantofelkiem w dłoni
nawet amor jest zbędny
bo miłość idealna
ta co trwa od zawsze
bez końca i początku
w kroplach letniego deszczu
tańczy się walca na ulicach
kataryniarz
gra marsza weselnego
żyje się nie tylko szczęśliwie
ale i wiecznie
jednak
kraina bajek to nasz świat
o tęczowych kolorach
malowanych niedokładnie sprayem
żyć trzeba w czasie zawieszonym
w przestrzeni świata
Warszawa, 19/20.03.2011
***
co we mnie siedzi
kolejnej nocy
w której nie mogę zasnąć
jakie myśli
nie pozwalają zmrużyć oczu
bo rozchodzą się
pustym echem
po pełnej marzeń głowie
znowu wracasz
już tyle razy myślałam
że udało mi się nie pamiętać
że jestem wolna od snów o tobie
że już nie wrócą uczucia
a jednak znowu
czuję się sama
nie umiem zagłuszyć
zabliźnionego serca
wciąż na nowo
widzę w pamięci zdarzenia
co nigdy się nie zdarzyły
znów czuję się odrzucona
choć nie byłam kochana
nie mogę zasnąć
bo wiem
że nigdy nie poczuję
jak twój oddech staje się moim
z tęsknoty
obgryzam paznokcie
i załamuję dłonie
choć wiem
że przecież nic nie mogę
Warszawa, 19/20.03.2011
***
miłość
została przez świat
odarta z miłości
pozostawiona sama sobie
pozbawiona imienia
patrzy ze smutkiem w oczach
jak jej nędzne podróbki
nazywamy miłością
jak krzyczymy
w obcym tłumie
słowa kocham cię
niegdyś zarezerwowane
dla tej jedynej osoby
widzi
jak bez współczucia
pozwalamy innym
płakać w samotności
jak łapiemy się za ręce
by przejść przez ulicę
i na zawsze o sobie zapomnieć
jak wymazujemy z pamięci
wytatuowane w niej imiona
co miały pozostać na zawsze
o ona
pomimo tego
wciąż ma nadzieję
że egoistyczny świat
zanurzy się w miłości
wierzy
i ufa
bo jest MIŁOŚCIĄ
Warszawa, 5.12.2010
poniedziałek, 14 lutego 2011
jest coś magicznego
w Krakowie nocą
pędzący pociąg
sunie po torach
a za oknami
jak w kalejdoskopie
przesuwają się obrazy
pełno tam
handlujących przekupek
pieśni muzyków
ulicznych grajków
jest też
milcząca twarz
żyda ze spalonej synagogi
stare czasy
kłaniają się nowym
czasem po bruku
przemknie rozpędzony rowerzysta
a nieśmiertelne riksze
stoją pod galerią handlową
a jednak
nad magią miasta
czuwa
roześmiany smok wawelski
i przelatując
pomiędzy wieżami
rozpościera skrzydła nad Sukiennicami
przysiada na ramieniu wieszcza
i szepcze mu do ucha
odwieczną pieśń o szczęściu
do rytmu końskich kopyt
echem rozchodzącego się po bruku
o magii świadczą milczeniem gwiazdy
połyskujące
nad najpiękniejszą stolicą Polski
Kraków - Łańcut 3.02.2011
Subskrybuj:
Posty (Atom)